Sirotkin: bards are still alive/ Sirotkin, czyli bardowie wciąż żywi



Today is Monday, which means that it's the day of publishing a new post. As it was promised previously, today I am going to offer you some splendid music from Russia. Although I used the word splendid, you should know that it has nothing in common with an elevated style. I used the word splendid to emphasise that although it's simple and minimalistic, it's extremely beautiful. I would like to introduce someone special to you - a very gifted musician called Sirotkin. 

I am sure that at least once in your life you have heard the term bard. The 'profession' of bard developed in the Soviet Union in the 1960s and it refered to singers who were not only performers, but also composers and songwriters. Their songs, also defined as author song, were often assigned to poetry, and the music was quite minimalistic - poetic lyrics were accompanied by the sound of guitar. The best idea of what a bard is you can get when listening to Bulat Okudzhava's songs or the songs by Vladimir Vysotsky. 

Why have I mentioned bards when I should introduce the aforementioned artist - Sirotkin? Well, talking about bards wasn't accidental, as there is some similiarity between Sirotkin and sentimental Russian bards. As it has been already said, what makes his music charming is its simplicity. His gentle melancholic voice is accompanied by the sound of acoustic guitar, sometimes by quiet electronic sounds. And that's all. No unnecessary sophistication. And when you take into account another element - Sirotkin's lyrics - you will have no doubt that he opens his soul honestly and talks about certain feelings in the way the legendary bards do. 



My friendship with Sirotkin's music started with Бейся сердце, время биться (Beat My Heart, Time to Beat). What hypnotised me during the first listening was its wonderful simplicity I wished to find this summer. I cannot imagine any better accompaniment for laying on the grass on summer evenings, when the unbearable heat falls asleep for a few hours, and the pink sky brings you a refreshing breeze. Sirotkin perfectly fits into such a scenery - his calm voice would accompany the setting sun, and his sentimental songs would rise up in the air with the smell of summer flowers chilling out after the daytime heat... Wow! Now I'd really love to see him perform in such lovely circumstances. 




To end this post in a proper way, I would like to give you an interesting fact about wonderful Sirotkin. Not only was he appreciated by me and many other common listeners, but also by another wonderful artist which is undoubtedly more popular - Damien Rice. Sirotkin supported him during his tour in Russia and... was honoured to perform with Rice Hallelujah written by Leonard Cohen

See you on Friday! I hope that after this post you appreciate Sirotkin as much as I do, or even more.

* * * 

Mamy dzisiaj poniedziałek, co oznacza nowy wpis na blogu. Zgodnie z obietnicą z pierwszego wpisu, zaprezentuję Wam dzisiaj wspaniałego wykonawcę z Rosji. Uprzedzam jednak, że wspaniałość owego artysty nie ma nic wspólnego z podniosłym stylem czy z przepychem. Wspaniałość owego artysty zawiera się w czymś zupełnie innym, a mianowicie w jego prostocie i minimalizmie, co czyni jego muzykę niezwykle piękną. Artystą, którego chciałabym Wam dzisiaj przedstawić, jest Sirotkin.

Jestem przekonana, że przynajmniej raz w swoim życiu słyszeliście o rosyjskich bardach. "Profesja" bardów pojawiła się w latach sześćdziesiątych w Związku Radzieckim, a jej mianem określano wykonawców, którzy nie tylko występowali na scenie, ale również pisali teksty i komponowali muzykę do swoich utworów. Bardowskie piosenki, nazywane również pieśnią autorską, często określa się jako poezję, z kolei akompaniująca poetyckim tekstom muzyka charakteryzowała się prostotą i minimalizmem - zazwyczaj ograniczała się do gitary akustycznej. Jeśli nic Wam to nie mówi, to zachęcam do przesłuchania twórczości Władimira Wysockiego i Bułata Okudżawy, którzy najlepiej oddadzą Wam specyfikę twórczości bardów. 

Ale po co mówię o rosyjskich bardach, skoro miałam mówić o kimś zupełnie innym, czyli o Sirotkinie? To nieprzypadkowe, jest w tym ukryty jakiś sens - istnieje pewne podobieństwo pomiędzy twórczością tego młodego Rosjanina a muzyką słynnych bardów. Jak już wspomniałam, to właśnie prostota jest tym, co decyduje o pięknie muzyki Sirotkina - zupełnie jak w przypadku bardów. Jego łagodnemu melancholijnemu wokalowi akompaniuje brzmienie gitary akustycznej, czasami w tle pojawia się cicha elektronika. I to wszystko. Żadnego zbędnego wyrafinowania. A jeśli weźmiecie pod uwagę jeszcze jeden element, którym są teksty Sirotkina, utwierdzicie się w przekonaniu, że ów młody Rosjanin szczerze otwiera swoją duszę i mówi o pewnych uczuciach w stylu legendarnych bardów. 

Moja przyjaźń z twórczością Sirotkina rozpoczęła się od Бейся сердце, время биться (Beat My Heart, Time to Beat). Już podczas pierwszego słuchania poczułam się jakby zahipnotyzowana tą cudowną prostotą, którą chciałam znaleźć tego upalnego lata. Słuchając Sirotkina, wyobrażam sobie piękną letnią scenerię: leżenie na trawie w letni wieczór, kiedy nieznośny upał kładzie się do snu na kilka najbliższych godzin, a różowe niebo przynosi orzeźwiający powiew wiatru. Sirotkin doskonale wpisałby się w taki krajobraz - jego łagodny głos akompianowałby zachodzącemu słońcu, a jego sentymentalne utwory unosiłyby się w powietrzu razem z zapachem letnich kwiatów odpoczywających po dziennym upale... Teraz jeszcze bardziej chciałabym zobaczyć występ Sirotkina w takiej scenerii.

Aby zakończyć dzisiejszy wpis w odpowiedni sposób, chciałabym podzielić się z Wami pewnym ciekawym faktem. Sirotkin został doceniony nie tylko przeze mnie i innych zwyczajnych słuchaczy, ale również przez samego Damiena Rice'a! Sirotkin supportował go podczas trasy po Rosji i miał zaszczyt wystąpić z nim na jednej scenie, wykonując cover Hallelujah Cohena.


Do zobaczenia w piątek! Mam nadzieję, że po tym wpisie polubiliście Sirotkina tak bardzo jak ja go lubię, a może nawet jeszcze bardziej.

Komentarze

Popularne posty